Wpis: Dom Kanadyjski - malowanie
Ściany zostały zaszpachlowane i przetarte. Najpierw gruntujemy je pod farbę, a później malujemy. Malowanie agregatem jest wyjątkowo szybkie. Gorzej, że trzeba zakleić taśmą wszystkie parapety i nne elementy, które mają zostać nie pomalowane. Czasami to oklejanie trwa dłużej niż samo malowanie..
Pomiędzy gruntowaniem a malowaniem trzeba odczekać pewną ilość godzin. Ile? To zależy od producenta materiału, który uzywamy. Warto wybrać grunt i farbę tej samej firmy, to będziemy mieli pewność, że nic się nie pogryzie.
Podczas malowania trzeba pamiętać o bardzo ważnej rzeczy (szczególnie w takie dni, jak teraz podczas mrozów): o wentylacji.
Wystarczy uświadomić sobie, że kiedy malujemy dom o powierzchni ok. 130m2 to na ściany wylewamy ok. 200-300 litrów gruntu i farby. Czyli 200-300 litrów WODY. Ta woda gdzieś musi uciec, musi wyparować. Jeśli włączymy ogrzewanie, ale zamkniemy szczelnie okna, to wilgoć będzie się "dusiła".Papier łączący gipsy odparzy się i będziemy mieli poprawki na początek. W dodatku robione na nasze własne życzenie. Okna muszą byc uchylone, aby wilgoć miała gdzie uciec.
Gorzej jest zimą, podczas siarczystych mrozów, bo wtedy uchylamy okna, a farba wokół okien może wręcz zamarznąć. Tutaj niestety trzeba wykazać się dbałością i wyśrodkować wietrzenie. Najlepiej w takim wypadku wykorzystać właz na strych (o ile go mamy). Zostawić otwarty, a wtedy wilgoć będzie uciekała, ale nie będzie nic zamarzać.
No i trzeba pogodzić się z podwyższonym rachunkiem za ogrzewanie za te dwa czy trzy dni :) Zwykle nie trwa to dłużej.